Po kilkunastu godzinach jazdy nareszcie dojechałam do Wenecji! Tramwajem wodnym dopłynęłam w okolice Placu św. Marka. Słońce grzało niemiłosiernie. Było pełno turystów i zero ławek żeby móc sobie usiąść na chwilę i odpocząć. Nie udało mi się niestety zobaczyć Bazyliki św. Marka od wewnątrz bo kolejka była gigantyczna a czasu nie miałam zbyt dużo, może kiedyś to nadrobię....